Przygotowałam dla Was pierwszą stylizację! :)
Szary jest chyba moim ulubionym kolorem... Nie nudzi mnie i zawsze można ożywić go kolorowymi dodatkami.
Wczoraj, z okazji coraz bardziej dającej się we znaki jesieni- znów wybrałam SZAROOOŚĆ!
...tadaaaam!
Pomijając to,że jak widać mam super kontakty :) wybrałam dresową tunikę. Sukienka oprócz tego,że wygodna jest też dość ciepła... Lubię to, bo należę do wieeecznie zmarzniętych ludzi. Stylizację uzupełniłam, według mnie przeuroczymi kolanówkami z kokardką- także szarymi.
Po mojemu- czyli dość prosto i skromnie :)
Dodatki- również nie za dużo. Pokusiłam się jedynie o zegarek i tzw. pandorkę.
Dajcie znać czy się podoba- jeśli nie....- też dajcie znać :)
Czy także stawiacie na wygodę w codziennej stylizacji?
Życzę Wam miłego niedzielnego chilloutu i czekam na Wasze komentarze.
Nnnatti
Sukienka: Mosquito
Zegarek:Roxy
Bransoletka: Parfois
Kolanówki: Najbliższa pasmanteria ;)